piątek, 30 grudnia 2011

piątek,14:34

ugryź się. wczoraj było faaaaaaaajnie. najpierw rozmowy telefonicznołóżkowe: 
-no julia, co robisz? 
-ja? co ja robię? ym, no ten.. no ja śpię? a Ty? 
-ja teeeeeeeeeeeż..
***
później jankol dzwonił od albrechta, to już w ogóle nie mogłam ogarnąć : o, następnie sresko (akcja: zamawianie pasztecików), media (a: obczajenie BF3♥), sresko (a: odbiór megasfupereksztrakólson pasztecików♥♥♥), media (a:BF3♥). w głupiej lumpeksiarni nigdy nic nie ma :c wczoraj tylko pikadło oldetajm. doooobra, przyznaje, że jedna akcja mnie rozwaliła! ekhem, opowiadam: spotykamy kubę i adriana, adrian zjarany życiem ♥ - gapi się na mnie, nie może ogarnąć, w głowie myśli 'wtfwtfwtfwtf', okej.. odpuścił. za chwilę patrze - kuba się patrzy. NIENOKURDECOZABUTY, znów skóra mnie ogarnia. podchodzimy do windy, skóra się obraca twarzą do mnie i w końcu pyta denego 
-julka była u fryzjera? 
-debilu, ona włosy wyprostowała!
-aa. ty, no !
i wszystko było jasne, hahahahahahahahahażalmiwas♥
doobra ziomki, trzeba dzwonić po rejcziljego♥
wieczór♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz